Czary mary, wosku lanie, co ma stać się, niech się stanie
- 04.12.2017 22:30
- Pierwsze wspólne Andrzejki
Wszystko zaczęło się od opowieści naszej Pani o imieninach Andrzeja i związanych z nimi zabawach i wróżbach. Ustaliliśmy, że takie wróżenie to tylko zabawa i nie ma żadnego znaczenia w życie, chyba, że do smiechu.
Potem przystąpiliśmy do zabawy. Ale było gwarno i wesoło. Wiele emocji przysporzyła nam już pierwsza wróżba. Każdy rzucał kostką do gry i odczytywał wyrzucona liczbę oczek, a nasza Pani mówiła nam co nam wywróżył ten rzut. Następnie losowaliśmy kartki z zawodami, które być może będziemy wykonywać w przyszłości. No cóż nie każdemu spodobał się wylosowany zawód. Kolejna wróżba to układanie butów - przewiduje, która osoba jako pierwsza z klasy się ożeni lub wyjdzie za mąż. Okazało się, że wróżba wskazała u nas Szymka i Natlię. Losowaliśmy także imiona naszych przyszłych mężów i żon.
Oby chociaż niektóre wróżby się spełniły.
Kliknij na zdjęcie, aby zobaczyć galerię.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły